Jak poprawnie ruszyć samochodem?
Technika ruszania samochodem jest pierwszą, jaką opanowuje adept kursu nauki jazdy. Budzi ona wiele emocji, gdyż wymaga jednoczesnego użycia pedału gazu i sprzęgła. Jak ruszać samochodem? Sprawdźmy.
Czego używamy do ruszania samochodem?
W aucie mamy 3 pedały. Jednym z nich jest gaz, drugim hamulcem, trzecim sprzęgło. Prawą nogę używamy do obsługi gazu i hamulca. Lewą natomiast do sprzęgła. Gdy nie używamy sprzęgła powinna ona spoczywać na podłodze lub podnóżku, nazywanym również czwartym „martwym” pedałem. Sprzęgło jest dźwignią, która pozwala nam wprowadzać auto w ruch i dokonywać zmiany biegów. Aby ruszyć – najlepiej płynnie i delikatnie – powinniśmy nauczyć się odpowiedniej manipulacji sprzęgłem i gazem.
Ruszanie z miejsca – jak zrobić to prawidłowo?
Ruszanie odbywa się poprzez lekkie odpuszczanie sprzęgła z jednoczesnym delikatnym dodawaniem gazu. Na wskaźniku obrotów powinno pojawić się nie więcej niż 2500 obrotów – które uzyskujemy poprzez dodanie gazu – aby silnik nie zgasł, a samochód delikatnie zaczął poruszać się w przód. Taka ilość obrotów nie spowoduje również poślizgu, czy raptownego zrywu – który może mieć miejsce, gdy damy zbyt dużo gazu i zbyt szybko puścimy sprzęgło. Każde auto działa trochę inaczej. Przesiadając się na inne zobaczymy, że będzie ono wykazywać się nieco inną czułością sprzęgła niż poprzednie. Aby poprawnie ruszyć z miejsca, należy delikatnie puszczać sprzęgło, starają się wyczuć moment, kiedy sprzęgło zaczyna brać. Kiedy odnajdziemy ten moment, delikatnie przytrzymajmy sprzęgło przez około 1 sekundę.
Jak rozpoznać, kiedy auto zaczyna brać? Obroty silnika zaczynają spadać, a auto delikatnie drży i odczuwamy lekki ruch do przodu. Po nabraniu prędkości przez auto możemy całkowicie odpuścić sprzęgło. Pamiętajmy również, aby odpuścić nieco gazu, aby samochód gwałtownie nie nabrał zbyt dużej prędkości.
Jak używać sprzęgła prawidłowo?
Najwięcej kłopotów z ruszaniem będzie sprawiać młodym kierowcom oczywiście sprzęgło. Jego indywidualna wrażliwość powoduje, że przesiadając się do nowego auta, zawsze będziemy musieli wykonać kilka prób zanim dobrze „zgramy” się z samochodem. Stanowi ono spore wyzwanie nie tylko dla adeptów sztuki kierowania samochodem, ale również dla „starych wyjadaczy” motoryzacji.
Krok pierwszy – czas ruszyć
Po ruszeniu – które wykonujemy kierując się wskazówkami z poprzednich akapitów – wykonujemy zmianę biegu na wyższy. Musi być ona zdecydowana, lecz spokojna. Procedura wygląda podobnie, jak podczas ruszania, jednak wykonujemy ją z większym dynamizmem. Aby wrzucić kolejny bieg, musimy zdjąć nogę z gazu, wcisnąć sprzęgło i dopiero wtedy wykonać zmianę biegu. Bieg musimy dostosowywać do aktualnej prędkości pojazdu. Pomocne w określeniu prawidłowego biegu będą dla nas również obroty. Warto jest je obserwować. Większość kierowców kieruje się – w zmianie biegów – prędkością pojazdu. Jest to jednak kwestia indywidualna – nie tylko dla kierowcy, ale i również auta . Ogólnie możemy przyjąć, że na drugi bieg, powinniśmy przełączyć auto w momencie stabilnego ruchu w przód. Na trójkę, gdy auto nabierze stabilnej prędkości (około 40 km/h). Na czwórkę przy 50/60 km/h. A piątkę przy prędkości 70 km/h.
Krok 2 – zmiana biegów
Zmieniając biegi, najpierw musimy wrzucić na luz. Pamiętajmy, aby czas wrzucenia na luz był możliwie jak najkrótszy. Gdy przerzucamy biegi (wrzucamy na luz) sprzęgło musi być cały czas wciśnięte – do momentu, aż wrzucimy kolejny bieg. Nie powinniśmy gwałtownie puszczać sprzęgła. Należy to robić stopniowo z jednoczesnym dodawaniem gazu.
Po przejechaniu określonej liczby godzin wraz z instruktorem – lub potem już jako kierowca własnego auta – nabierzemy wystarczającej wprawy w posługiwaniu się wszystkimi dźwigniami w samochodzie. Jazda samochodem – zarówno ruszanie, jak i zmienianie biegów – stanie się dla nas odruchem i nie będzie stanowić dla nas żadnego problemu. Kolejne czynności zaczniemy wykonywać bez zastanowienia i myślenia. Kiedy nadejdzie w końcu ten moment, będziemy mogli przekonać się, czym jest prawdziwa przyjemność jazdy samochodem.